Chociaż automaty z suszem wytworzonym z konopi siewnych lub innymi produktami zawierającymi CBD (kannabidiol -bezpieczna substancja wykazująca właściwości zdrowotne) nie są nowością, a charakterystyczne urządzenia oznaczone wizerunkiem konopi pojawiają się zazwyczaj w większych miastach w Polsce, to nadal ten biznes jest na tapecie. Obecność automatów wywołuje mieszane reakcje pomimo, że pierwsze urządzenia pojawiły się już w 2019 r. Nie wszyscy agenci rozliczeniowi będą zainteresowani podjęciem współpracy w takim merchantem.
Jak donosi Gazeta Pomorska, w jednym z bydgoskich marketów stanął automat vendingowy, w którym znajdują się produkty zawierające wspominany na wstępie CBD. Pojawienie się automatu wzbudziło pewne kontrowersje wśród niektórych mieszkańców, którzy mają własne zdanie na temat tego typu rozwiązań. Warto nadmienić, że podobne automaty są dostępne w Bydgoszczy od dłuższego czasu w innych lokalizacjach. Sprzedaż suszu, kosmetyków czy nawet słodyczy z CBD jest w pełni legalna w Polsce po spełnieniu obowiązkowych warunków. Sprzedawane produkty nie mogą zawierać więcej niż 0,2% THC (tetrahydrokannabinol), tj. substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach. Sprzedawca powinien również zapewnić odpowiednie badania wykonane przez laboratorium w Polsce, które potwierdzi stosownym dokumentem nieprzekroczenie dopuszczalnej zawartości THC.
Granica objętości THC może się różnić w zależności od kraju. Obecny poziom substancji psychoaktywnej często prowadzi do jego nieznacznego przekroczenia. W takiej sytuacji hodowca konopi siewnej może znaleźć się w nieprzyjemnych okolicznościach prawnych. Nawet śladowe przekroczenie dopuszczalnego limitu może spowodować problemy z prawem, dlatego postuluje się by uzgodniona granica została zwiększona.
W przypadku transakcji kartowych za produkty zawierające CBD, schematy płatnicze jak i sami agenci rozliczeniowi podchodzą bardzo uważnie. Merchant, który zamierza rozpocząć sprzedaż produktów z CBD podlega tzw. należytej kontroli. Poza standardową procedurą przyjęcia nowego akceptanta, weryfikowany jest skład oferowanych produktów, ze szczególnym uwzględnieniem udziału procentowego substancji psychoaktywnej, a także pochodzenie tych produktów. Niezbędna może okazać się prośba o udostępnienie badań laboratoryjnych potwierdzających udział THC. Merchanci specjalizujący się w sprzedaży produktów z CBD są klasyfikowani przez agentów rozliczeniowych jako kategoria wysokiego ryzyka. Dla tej grupy mogą być przewidziane dodatkowe warunki przyjęcia, jak wpłata z góry zabezpieczenia finansowego, a także działania wewnętrzne podejmowane przez agenta rozliczeniowego, np. monitoring transakcji i inne.
Jak już wspomniałem, transakcje kartowe za produkty z CBD (jak i sami sprzedawcy) otrzymują kategorię wysokiego ryzyka. W związku z tym prowizja za takie płatności może znacząco odbiegać od rynkowych standardów. Oczywiście mam na myśli obciążenie takiego merchanta większą stawką prowizyjną od poszczególnych transakcji bezgotówkowych. Co więcej, nie każdy agent rozliczeniowy będzie zainteresowany podjęciem współpracy z takim klientem. Właśnie ze względu na branżę.
Fot. Paybiz
Źródło:
Gazeta Pomorska
Zabierz głos w dyskusji