Revolut potwierdza swoje zainteresowanie rynkiem azjatyckim. Fintech kieruje swoje plany na Chiny. Na łamach The Telegraph pojawił się artykuł informujący o rozpoczęciu procesu pozyskania zgody na działalność od tamtejszego regulatora.
Rozpoczęły się poszukiwania nowego CEO w Chinach, którego miejscem pracy będzie Szanghaj lub Pekin. Rekrutację prowadzi część fintechu z Wielkiej Brytanii i pod uwagę są brani kandydaci, którzy posiadają rozwinięte kontakty w tamtym regionie świata oraz znają realia rynku w Chinach, w tym podłoże prawne. Celem jest stworzenie otoczenia, które pozwoli na podjęcie niezbędnych operacji zmierzających do uruchomienia działalności przez Revolut.
FIntech zapowiadał swoje plany wkroczenia na rynek azjatycki już w 2020 r. Po sukcesie PayPal, który w ramach prowadzonych przejęć, uzyskał licencję płatniczą w Chinach jako pierwszy podmiot w branży z zachodnim kapitałem, rozpoczęło się analizowanie tamtejszego rynku przez konkurencję spoza Azji. Swoją obecność w Chinach dostrzega Revolut, chociaż jak podkreśla, tamtejszy rynek jest niezwykle trudny ze względu na dużą konkurencję. Jednakże panuje opinia, że rząd chiński zaczął patrzeć przychylniej na podmioty z branży płatniczej, które chcą być tam obecne.
Warto wspomnieć, że na początku kwietnia informowano w tym artykule, że Revolut przymierza się do wyścigu o rynek azjatycki. Podkreślano, że jako pierwszy kraj rozważano Indie. Był to kraj wymieniany przez założyciela i jednocześnie CEO Revolut, Nikolay Storonsky. Prawdopodobnie w nadchodzących tygodniach pojawi się więcej informacji również na ten temat.
Źródło:
The Telegraph
Zabierz głos w dyskusji